Drewniana łyżka przez wieki była podstawowym sztućcem do spożywania pokarmów. Właściwie, to wielu przypadkach była sztućcem jedynym. Widelce i noże zwyczajnie nie były konieczne. Wynikało to z charakteru wiejskich pokarmów, a były nimi najczęściej zupy, polewki, bryje, ziemniaki czy kasze.
Drewniane łyżki i jedna wspólna miska to wszystko, co składało się na typowy obrazek wiejskiego rodzinnego posiłku. Co ciekawe ten spożywany był na ławie. Nie używano do tak błahej czynności stołu, który był zarezerwowany do celów kultowych i stał przez większość czasu w świętym kącie pośród świętych obrazów. Jedynymi przypadkami, w których stół mógł posłużyć do spożywania pokarmów, były wieczerza wigilijna lub inne ważne doroczne święta i obrzędy.
Wróćmy jednak do łyżki. Etnografowi widzącemu łyżkę w oczywisty sposób przychodzi na myśl, by poznać jej wytwórcę. Był to często wędrowny tokarz, który na prostej składanej tokarni obtaczał trzonki łyżek. Ale łyżka również mogła być po prostu wystrugana i wyżłobiona z kawałka drewna. Tak działo się, gdy potrzeba jej posiadania przychodziła z nagła. W ten sposób łyżkę wykonać mógł właściwie każdy, na potrzeby własne. Tak zresztą działo się w wypadku wielu kategorii niezbędnych sprzętów. Łyżka co prawda nie wymagała ozdób, ale mimo to niekiedy zdobiono jej trzonek.
Dziś te zdobienia okazują się dla etnografów przedmiotem ciekawych badań, gdyż są jednym z narzędzi do wyznaczania granic i zasięgów określonych stylistycznych tendencji. Zdobione zresztą bywały nie tylko same łyżki, ale także sprzęty służące do ich przechowywania. Można tu wspomnieć choćby pięknie rzeźbione podhalańskie łyżniki.
Łyżki metalowe, wykonywane masowo w fabrykach, weszły na wieś wraz z całym kompletem pozostałych sztućców. Były oznaką, a zarazem narzędziem nieuchronnych zmian cywilizacyjnych. Wizualnie stanowiły nie lada pokusę, gdyż wykonywane z białego metalu, aluminium czy mosiądzu, nie raz platerowane, błyszczały się i przyciągały wzrok. Niewątpliwie w taki czy inny sposób obecność metalowych sztućców na stole posiadaczy świadczyła o ich statusie. Zaś od momentu upowszechnienia metalowych sztućców zwyczajnie nie wypadało już dłużej jeść drewnianymi łyżkami. Te jednak nie znikły i nadal służyły do wielu kuchennych czynności.
Drewniana łyżka przetrwała i dzisiaj stanowi często pamiątkarski gadżet, który można nabyć w rozmaitych skansenach, muzeach i innych miejscach związanych z kulturą ludową. Bywają całkiem zwykłe, proste lub ze zdobionymi trzonkami. Ale dlaczego to właśnie łyżka osiągnęła taki status? Etnografia nie odpowiada w sposób autorytarny, raczej przypuszcza wnioskując z ludzkich zachowań, opowieści i wytworów. Łyżka jest podstawowym sprzętem służącym do spożywania pokarmów, a jednocześnie ich mieszania i nabierania. Doskonale więc symbolizuje wszystkie procesy związane z pożywieniem, jednej z najistotniejszych kwestii w życiu człowieka. Łyżka posiada przy tym doskonałą formę. Jej kształt został już dawno temu ustalony i właściwie nie ulega zmianom: składa się z konchy i trzonka, rękojeści czy uchwytu. Do dziś również wykorzystywany jest fakt, że trzonek doskonale nadaje się do zdobienia.
Przyglądanie się rozmaitym łyżkom na wystawach Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie stanowi nie lada przyjemność. Warto przy tym nadmienić, że w jego zbiorach znajdują się również duńskie łyżki wykonane z rogu. Opowieść o łyżkach zdaje się więc nie mieć końca…
Tekst ten dostępny jest w formie podcastu: https://spoti.fi/3Sdu768
Autorka bloga: Małgorzata Jaszczołt