pl
Godziny otwarcia:
PT:11:00 - 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 - 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
PT:11:00 - 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 - 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl
Godziny otwarcia:
PT: 11:00 - 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 - 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
PT: 11:00 - 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 - 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl

Blog: Święta u Batongów z Zimbabwe

Batongowie to lud żyjący w Zimbabwe na brzegach potężnej rzeki Zambezi. Większość z nich jest chrześcijanami i jako chrześcijanie obchodzą Święta Bożego Narodzenia. Oczywiście czynią to na swój sposób i nie zapominają o własnych tradycjach.

Święta przypadają w Zimbabwe na początek pory deszczowej, a więc okresu kiedy życiodajny żywioł wody daje początek wszystkiemu co dobre. Wody w Zambezi zaczynają występować z brzegów.  Wtedy wszystko budzi się do życia po miesiącach suchych. Dlatego zapewne tak bliskie jest Batongom narodzenie Chrystusa.

W Święta  Batongowie organizują spotkania o nazwie pungwe, podczas których bawią się, jedzą i tańczą. Tradycyjne tańce noszą nazwę ngoma buntibe i chilimba. Tancerzy bawią się przy akompaniamencie różnej wielkości bębnów i co najmniej 20 rogów. Spotkania te organizowane są zazwyczaj przez starszyznę wioski lub organizacje kościelne. Pungwe trwają przez całe święta. W dzisiejszych czasach spotkania odbywają się także w centrach handlowych.

Boże Narodzenie to dzień radości dla Batongów. Uznają oni, że dzień narodzin Chrystusa to czas błogosławieństwa oraz wspominania minionych wydarzeń z których zazwyczaj płynie jakiś morał. W pieśniach i opowieściach wskazuje się pożądane i niepożądane zachowania społeczne.

Świadczą o tym piosenki  nucone podczas zabawy…

 

fot. Dariusz Skonieczko

Piosenka o byczych żabach

Pierwsza piosenka została skomponowana w 1950 roku przez ojca ngangi (ziołolecznika) – Simnjalty Mtukuli. (Filmy z ceremonii magicznych odprawianych przez Simnjalate Mtukuli można oglądac na wystawie stałek „Afrykańskie wyprawy, azjatyckeie drogi”)
Piosenka opowiada o Batongach  z wioski Siachilaba.
Ludzie z Sichilaba byli leniwi i zamiast uprawiać ziemię lubili łapać żaby w porze deszczowej. Był wśród nich pewien stary człowiek o imieniu Siamukoka. Posiadał  bardzo duży staw (mukuli), na swoim polu. Było w nim wiele, wiele żab byczych  (Pyxicephalus adspersus). Wielu ludzi z wioski Siachilaba przychodziło łapać żaby z pola Siamukoki. Mięso tych  żab było rarytasem i uwielbiali je jeść. Kiedy kolejny raz weszli na pole staruszka, żeby łapać żaby, staruszek był bardzo zły gdy zobaczył, że wszystkie jego żaby zostały zjedzone i on nie będzie miał mięsa na święta. Wzburzony rzucił się na złodziei. Niestety ci go zamordowali. Piosenka ta jest przestrogą dla ludzi leniwych i chciwych.

Wy leniwi i morderczy ludzie z Siachilaby!
Dlaczego nie mogliście być rolnikami ?
Lubicie łapać żaby bycze codziennie, gdy pada deszcz!


Codziennie chodzicie do mukuli!

Zjedliście nawet żabie matki, które miały w brzuchu dziatki!
Mówicie, że małe żabki smakują lepiej niż ich matki!
Niszczycie gatunek!
Wasze kobiety wyginają się w poszukiwaniu żab byków.
 Nie zważając na to jak ich ciała szpetnie przy tym wyglądają  !
Czy możecie pokonać pokonać suszę dzięki żabom?
Zamordowaliście tego staruszka Siamukoka, właściciela mukuli!

Co wam przyniosło zamordowanie człowieka?
Teraz wszyscy się was boją!
Mordujecie małe żabki!

Kim jesteście ludzie z Siachilaby?
Jesteście mordercami! Tak, jesteście mordercami!

 

Piosenka o zdradliwym Bandzie.

Piosenka została skomponowana przez ngange, Simnjalete Mtukuli w 2008 roku.
Opowiada o człowieku imieniem Banda, który chciał obalić Minsale z funkcji szefa wioski Junamina.
Banda brał łapówki od wodza Sinyanga, który mieszkał w wsi  Sebungwe, oddalonej o  około 10 km od wsi Junamina, gdzie mieszka nganga.  Banda pomawiał Minsale, że ten nie jest prawowitym szefem dla wsi Junamina. Przychodził do wioski i kłamał. W pewne święta Bożego Narodzenia Banda prawie utonął, gdy próbował przekroczyć  strumień o nazwie Bunsiwa płynący do Junamina. Cudem został uratowany przez mieszkańców wioski, ale wszystkie jego kłamstwa wyszły na jaw. Banda został wygnany.

Na kanwie tej historii nganaga Simnjalata Mtukuli napisał świąteczną piosenkę -ku przestrodze.

Nie płacz Banda! Nie płacz za zaszczytem Banda!
Przyjdzie na ciebie czas!
Zostaniesz szefem wioski!

Zostaniesz szefem wioski gdy na to zasłużysz!
Jesteś oszutem! Jesteś oszustem!
Strzeż się, strumień Cie zmiecie!

O tak! O tak!

Banda porwie Cię  strumień!
Potok Bunsiwa pochłonie cię Banda!
Podejdźcie ludzie, uspokójmy przodków, bo Banda prawie utonął!

Podejdźcie ludzie, uspokajamy przodków bo Banda prawie utonął!

Oto nadszedł czas na ciebie Banda!

Oto nadszedł czas na ciebie Banda!
Dlaczego opuściłeś swoje dzieci w dzień Bożego Narodzenia i poszedłeś tak daleko dla mrzonki o władzy?

Banda, przyszedł czas na ciebie!!!

Banda, przyszedł czas na ciebie!!!

 

fot. Dariusz Skonieczko

 

Autor bloga: Dariusz Skonieczko, afrykanista. Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie.