pl
Godziny otwarcia:
WT: 11:00 – 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
WT:11:00 – 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl
Godziny otwarcia:
WT: 11:00 – 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
WT: 11:00 – 19:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl

Blog: Znane/nieznane obiekty z Huculszczyzny

Znane i nieznane obiekty z Huculszczyzny

Ewa Klekot w recenzji książki Oli Hnatiuk Wiedżmy, czarty święci Huculszczyzny[1] pisze tak: Huculszczyzna należy do tych miejsc, które szybciej odnajduje się w wyobraźni, niż na mapie. Ich opis jest domeną nie tyle geo- czy etno- co raczej mitografów[2] O Huculszczyźnie w Polsce mówi się i pisze wyłącznie z sentymentem, przypisując temu miejscu niemalże rajskie atrybuty, jakby wyjętemu ze swojej rzeczywistości, wolnemu i niewyobrażalnie pięknemu – urodą przyrody i ludzi – tak było. Dla tych którzy Huculszczyzny nie widzieli to kraina z opowieści. Dzisiaj trudniej jest myśleć w sposób wyabstrahowany od wojennej rzeczywistości, bo wielu z nas bywało na Huculszczyźnie zawodowo lub prywatnie ulegając opisywanemu przez wielu autorów[3] czarowi tego miejsca, z którym możemy się łączyć obecnie tylko mentalnie.

Arch. PME I. 15965 „Typy huculskie z okolic Jaremcza”, pocztówka, lata 20. XX w.

Kolekcje huculskie w muzeach

W 20-leciu międzywojennym na Huculszczyznę, poza artystami, zaczęli docierać także w wyniku akcji promocyjnych „zwykli” turyści, w czasie, kiedy wyjazdy na wypoczynek i masowa turystyka zaczynały zyskiwać popularność. W wyniku tego zachwytu nad afirmowaną przez przybyszy niezwykłością Huculszczyzny i chęcią jej zachowania w pochodzących stamtąd przedmiotach[4], zaczęły się rodzić prywatne kolekcje, budowane ze „sztandarowych” pamiątkarskich wyrobów huculskich, które przed wojną zachowywały swój bardzo wysoki poziom artystyczny (w dużej mierze dzięki Kosowskiemu Instytutowi Sztuki Użytkowej i Dekoratywnej, która o ten poziom dba do dzisiaj): inkrustowanych i intarsjowanych w drewnie, oryginalnej ceramiki, określanej jako pokucka[5], wyjątkowych wyrobów skórzanych oraz mosiężnych. Kolekcje zasilały także nabywane prosto od Hucułów akcesoria wyposażenia wnętrza: kafle z huculskich pieców, skrzynie, skrzynie-stoły, codzienne utensylia, takie jak naczynia ceramiczne i bednarskie, drewniane pojemniki na masło i ser, baryłki na wódkę, stroje oraz tkaniny, czy też bogato intarsjowane siodła. Liczne wyroby pamiątkarskie były także masowo nabywane przez turystów, którzy traktowali je jako pamiątkowe gadżety, ale mające też często znaczenie utylitarne, jak obsadki do piór, okładki albumów, szkatułki na drobiazgi, korale, laski, ramki do fotografii. Obiekty te zasilały później zasoby muzealne różnych placówek.

Kolekcja huculska w PME

Już przed wojną, w Muzeum Etnograficznego w Warszawie[6] został zgromadzony zbiór liczący ok. 3000 pozycji inwentarzowych, ale podobnie jak wszystkie zbiory muzeum uległ on w całości wojennej zagładzie[7]. Brak jest fotografii oraz informacji dotyczących pochodzenia tychże obiektów. Z kolei od powojnia, kolekcja huculska w PME była sukcesywnie budowana, poprzez liczne dary oraz zakupy przekazywane przez oferentów. W chwili obecnej kolekcja huculianów w PME stanowi zwarty i największy zbiór wśród innych zbiorów europejskich[8], licząc ponad 600 obiektów zabytkowych z zakresu ceramiki, wyrobów drewnianych, mosiężnictwa i skóry, strojów i tkanin, akcesoriów obrzędowych oraz nielicznych przedmiotów kultu. Relatywnie, na tle innych kolekcji słowiańskich ma wymiar szczególny, ze względu na jej kontekst znaczeniowy – fascynującego, obrosłego legendą miejsca przedwojennych podróży i wypraw elity intelektualnej – większość z tego zasobu pochodzi z przed roku 1939 i stanowi pewną reprezentację materialnego i niematerialnego sztafażu tego miejsca.

Od znanych i nieznanych

Pierwszy wpisany do powojennej huculskiej kolekcji obiekt to „Spódnica – dwie zapaski” PME 822 oraz Kierpce PME 824, które zostały zakupione w roku 1948 od Franciszka Longchamps’a de Bérier (1912-1969) polskiego prawnika urodzonego we Lwowie, specjalisty w dziedzinie prawa administracyjnego. W kolejnych latach pojawiają się obiekty bez podanych oferentów (a wśród nich Torba z mosiężnymi okuciami PME 1826, Krzyż PME 2519) oraz słynne przedstawieniowe kafle piecowe (część z nich jest przypuszczalnie autorstwa mistrza ceramiki pokuckiej Aleksandra Bachmińskiego) PME 31615, PME 31618). Większą serię nabytków stanowią przekazy z Muzeum Narodowego w Warszawie z lat 50.XX w.: Skopek (PME 5399), Flasza podróżna (PME 5420, PME 5651), oraz Siodło drewniane wykonane przez Petro Szkryblaka (PME 8980) z dokładną proweniencją – Jaworów, wyk. 1926. Inne Siodło (PME 5480) pochodzi ze zbiorów Tadeusza Malickiego (1892 – 1943, polskiego nauczyciela, literata, artysty-plastyka oraz działacza turystycznego, urodzonego w Petrykowie k. Tarnopola, aktywnego działacza turystycznego, działającego w strukturach Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego). Kolejne w naszych zbiorach Siodła huculskie zostały zakupione w DESIE (PME 8986, PME 8987) w roku 1956.

Część wczesnych zabytków pochodzi z przekazu z Departamentu Plastyki Ministerstwa Kultury i Sztuki z lat 1958-59, m. in. wyroby artystycznego rzemiosła huculskiego (jak przykłady mosiężnictwa: Torba skórzana z mosiężnymi okuciami PME 15251, czy Prochownice PME 27543, PME 27544). Pojawiły się także zakupy dokonywane za pośrednictwem etnografów, m.in. przez Annę Kutrzebę Pojnarową (1913-1993) (naczynia ceramiczne PME 908, PME 911), wykładowczynię na Uniwersytecie Warszawskim, ale w zapisach sposobu nabycia znajdują się także nazwiska ludzi, o których nic nie wiemy i nie znamy ich motywacji posiadania huculskich okazów, np. tajemniczo brzmiące imię i nazwisko Benigna Wilk ze Sławna od której zakupiono Liżnik, nabyty w roku 1959 (PME 6695), podobnie jak Milica Horbacka z Krakowa od której zakupiono rzeźbę Matki Boskiej (PME 24409)[9]. W dalszej kolejności pojawia się Maria Osostowiczowa[10], której nazwisko można znaleźć w pamiętniku – wspomnieniach o Lwowie, jako właścicielce sklepu – od niej w roku 1962 zakupiono kilka Talerzyków PME 9210, 9211, 9212 i Dzban PME 9213. Kilka obiektów nabyto w roku 1973 z masy spadkowej po prof. Mieczysławie Fleszarze (1915-1973), ekonomiście, geografie z Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Poznaniu (Kubek ceramiczny PME 37067). Wśród innych ofiarodawców i oferentów można wspomnieć prof. Antoninę Halicką (1908- 1973, dyrektora Muzeum Ziemi w Warszawie w latach 1950-1973) i przekazane przez nią w roku 1975 przykłady ceramiki pokuckiej z pracowni Aleksandra Bachmińskiego (PME 39165, PME 39166). Ciekawy jest przekaz kilkunastu obiektów od Haliny Smosarskiej (i tutaj nie wiemy czy to zbieżność nazwisk ze znaną przedwojenną polską aktorką), która przesłała w związku z ogłoszonym w latach 1977-1978 konkursem „Dar dla Muzeum” („Zielony Sztandar” i PME) przesłała kilka kasetek huculskich, talerze, tabakierkę, nóż do papieru, tkaniny, obsadki do piór, pisanki (PME 40441, PME 40436, PME 40459, PME 40593) i był to jeden z cenniejszych nabytków w tej akcji. Dalej można wspomnieć o: Krystynie Sroczyńskiej[11] (1909-2014, historyczce sztuki, kustosza Muzeum Narodowego) od której w roku 1977 zakupiono koszule, poszewki, krajki z okolic Tarnopola (PME 40703, PME 40704, PME 40705 – 40708, PME 41140 – 41142).

Torba skórzana z mosiężnymi okuciami PME 15251

Są też zakupy od osób o których brak jest informacji, m.in. Zofii Zalewskiej, gdzie na kartach kilku zakupionych w roku 1982 obiektów z zakresu ceramiki pokuckiej (Flasza ceramiczna, Kafel z pracowni Aleksandra Bachmińskiego, dzbanki, wazony, świecznik, PME 44356, 44357, 44358, 44359, PME 44360) widnieje jedynie wpis „przedmiot zakupiony przez właścicielkę na Pokuciu w roku 1922”, ale nie wiemy jak liczny był to zbiór i kim była Zofia Zalewska Jeden z darów został z kolei przekazany w roku 1986 z Londynu – przez Zofię Hernik za pośrednictwem siostry Ireny Karpińskiej (Płaskorzeźba Boże Narodzenie PME 48213, Krzyż PME 48214, Talerz PME 48215). Zbiór ciekawych 15 obiektów zakupiono w roku 2001 od Józefa Tomczyka z małej miejscowości w woj. mazowieckim Wólka Kosowska, o którym nic nie wiadomo (a wśród nich znalazły się Kapelusz, wyroby ze skóry, tkaniny, pas, torba męska, fajki, naszyjnik PME 53068 – PME 53084).

Rzeczy z historią

Poza obiektami praktycznie bez historii, są takie których historie – nawet jeśli w ograniczonym zakresie znamy – jak przywiezionego przed wojną z Huculszczyzny Dzbanuszka (PME 56221) przez kogoś z rodziny właścicielki Anny Gulmantowicz, która mieszkała w majątkach swoich rodziców: Bolowiec, (pow. kazimierski, woj. świętokrzyskie) oraz Bystrzanowice (pow. częstochowski, woj. śląskie) Po wojnie te pamiątki rodzinne przywieziony do Warszawy (zakup 2007 rok).

Z kolei historia Dzbana o numerze PME 58020 (oraz kolejnych obiektów PME 58021 – PME 58024, krajki i próbki haftu) jest następująca: obiekt został przywieziony w 1937 roku przez matkę ofiarodawczyni (Sylwia Zaborowska) – Janinę Zaborowską (miała wówczas 30 lat) i ciotkę Zofię Konrad (miała wówczas 42 lata). Przebywały one na obozie pod Czeremoszem w miejscowości Skole. Organizatorem obozu była Wytwórnia Amunicji w Rembertowie, gdzie pracował ktoś znajomy kobiet i dzięki temu mogły tam pojechać. Według informacji ofiarodawczyni „obóz był w głuszy, przychodziły tam miejscowe kobiety po zlewki. sprzedawały też jagody, grzyby. Obozowiczki były także w chatach miejscowych – mówiły, że to „piękna rasa, ale było biednie. Dzieci leżały na pryczy, na szmacie, koryto służyło za kołyskę. Kupowały co mogły, aby pomóc tym ludziom.” Taki zapis niebezpośrednich wspomnień otrzymaliśmy podczas zakupu w roku 2012. Ofiarodawczyni przekazała jednocześnie do Archiwum Naukowego PME fotografie obozu i okolic.

Jedną z bardziej znanych i większych kolekcji huculskich jest kolekcja zgromadzona przez polskiego rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego (1875-1964),[12] który na Huculszczyznę wielokrotnie wyjeżdżał w celach rekreacyjnych. Zauroczony wytworami huculskiego rzemiosła zgromadził niemały zbiór na który składają się: skrzynie, skrzynie-stoły, inkrustowane i intarsjowane szkatułki, krzyże- trijcie oraz ceramika pokucka (PME 31514 – PME 31798). Ten epizod z życia Xawerego Dunikowskiego nie jest powszechnie znany, a niewykluczone, że odcisnął on swoje piętno na jego twórczości. Dorobek swój Xawery Dunikowski zapisał w całości Państwu Polskiemu, a jego dysponentem zostało Muzeum Narodowe w Warszawie – konkretnie jego oddział mieszczący się w Królikarni, a który nosi jego imię[13]. Z kolei w roku 1964 już po śmierci artysty, Muzeum Narodowe w Warszawie przekazało Państwowemu Muzeum Etnograficznemu w Warszawie fragment kolekcji huculskiej w liczbie 94 sztuk, jako spuściznę pozostałą po Xawerym Dunikowskim. Muzeum Narodowe zdecydowało się na przekazanie tej części zbioru zgromadzonego przez Dunikowskiego, ze względu na „tradycje” przekazów pomiędzy obydwoma muzeami – obiektów z zakresu etnografii, bliższych profilowi etnograficznej placówki, niż Muzeum Narodowe[14]. W wyniku takiej decyzji, mamy w chwili obecnej do czynienia z sytuacją rozproszenia kolekcji w dwóch placówkach muzealnych. Precjoza zgromadzone w PME dosyć często pojawiają się na ekspozycjach, zarówno ze względu na nazwisko donatora, jak i wartość zgromadzonego przez niego zbioru. [15] Pozostała w Królikarni część kolekcji huculskiej nie jest powszechnie znana i jest zdeponowana w magazynach zbiorów. Być może jest to pomysł na całościowe opracowanie tej kolekcji, która w pewien sposób została sztucznie rozdzielona.

Pokaźne zbiory z zakresu ceramiki z Huculszczyzny, zgromadzili także znani przedwojenni kolekcjonerzy sztuki ludowej Jadwiga i Jan Michalscy, którzy podczas swoich wypraw zbudowali dosyć reprezentatywną kolekcję ceramiki (nie tylko pokuckiej, w której znajduje się kilkadziesiąt obiektów z Huculszczyzny, ale z terenu całej Rzeczpospolitej [16]). Wśród tego zasobu znalazły się także pocztówki z przedstawieniami Hucułów z Zakładów Fotograficznych Juliusza Dutkiewicza prowadzonych przez niego przed wojną w Kołomyi i Stanisławowie oraz ryciny z prasy ilustrowanej z XIX wieku.

Obydwie te kolekcje – Jana i Jadwigi Michalskich (w całości łącznie z archiwaliami), oraz spuścizna po Xawerym Dunikowskim (w części) stanowią największe w sensie liczbowym oraz spójności kolekcje huculskie Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie[17].

Znamienny przykład stanowi z kolei rodzina Iżykowskich, która przed wojną jeździła wypoczywać na Huculszczyźnie, a w latach 70.XX w.

Maria Iżykowska (np. PME 36126) sprzedała część pamiątek zgromadzonych podczas wspólnych wyjazdów z rodzicami. Po raz drugi po obejrzeniu wystawy „Dla Hucuła nie ma życia jak na połoninie. Wizerunek Hucułów i Huculszczyzny w archiwaliach i fotografiach z XIX i XX w.”(2006)[18] córka Marii Iżykowskiej – Magdalena postanowiła zaoferować pozostałe precjoza (a wśród nich, m.in.  interesujący album na fotografie z inkrustowaną okładką). Wśród spuścizny po Annie Strońskiej, znanej pisarce reportażystce, zafascynowanej wyrobami ludowymi znalazł się obraz z huculskiej ramie Oleodruk „Droga krzyżowa” (PME 56151, przekazany przez jej córkę w roku 2008).

Najnowsze zakupy (z roku 2009) z zakresu stroju, także w sensie wieku pojawiły się w PME za pośrednictwem Alicji Woźniak, kustoszki Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Najnowszym nabytkiem jest duży zbiór huculskich pisanek przekazał nam w roku 2001 wieloletni Dyrektor Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UW Lech Mróz.

Kolekcja huculska żyje

Kolekcja huculska największa wśród zbiorów europejskich, najbardziej reprezentatywna, choć powstająca – podobnie jak pozostałe zbiory z innych krajów – trochę przypadkiem ze względu na brak badań terenowych (tak jak to miało miejsce w przypadku Afryki i Ameryki), siłą społecznej woli i ludzi którzy odnajdując w domowych zasobach rodzinne pamiątki przekazywali je lub sprzedawali, uważając nieodmiennie, iż miejsce dla tych rzeczy jest w muzeum. Tym większa ich zasługa, iż udało się stworzyć ciekawy zbiór, z wieloma przykładami zwłaszcza w dziedzinie pamiątkarstwa i ceramiki (ale także stroju) i wśród przedmiotów wyposażenia wnętrza – skrzyń – Zbiór zbudowany w muzeum przez trochę „przypadek”, ale ze świadomie nabywanych i zachowywanych rzeczy przez nich rzeczy., świadomie nam przekazywanych i świadomie przyjmowanych przez pracowników muzeum. I to stanowi jego bezwzględną wartość. Minusem jest – wspomniany już brak historii, w większości wypadków posiadamy proweniencje, przybliżony rok wykonania, ale brak jest informacji o nabywcach, które dawałyby odpowiedź na nurtujące pytanie – dlaczego Huculszczyzna ? dlaczego „tam”, dlaczego „to” ?

Muzeum, by poprzez dany zasób artefaktów mogło stworzyć określoną narrację buduje zaplanowany swoją polityką kolekcjonerską materialny zestaw artefaktów, egzemplifikujący daną ideę. Budowanie kolekcji etnograficznych stanowi zawsze pewien etnograficzny konstrukt – zbierając artefakty z rzeczywistości, sami przyczyniamy się do budowania mitów na temat rejestrowanych przez nas zjawisk i całych kultur. Jak zauważa Bruno Schulz Wiedza nie jest niczym innym jak budowaniem mitu o świecie, gdyż mit leży już w samych elementach i poza mit nie możemy w ogóle wyjść [19] Huculskie kolekcje w Polsce, zarówno w muzeach, jak i kolekcjach prywatnych[20] dają bardziej wyraz mitowi z którego się wyłaniają, niż huculskiej rzeczywistości i w tym wymiarze są to kolekcje wyjątkowe, jedyne wyrosłe z tak pojmowanej mityzacji. Mamy więc w tym przypadku do czynienia z mityzacją podwójną: pierwszą która sprawia, że kolekcja rodzi się z mitu i drugą, która jest już naszą interpretacją, mitologizacją muzealnika, bo w przypadku kolekcji huculskiej poddajemy mityzacji już istniejący mit. Kolekcje huculskie budują kolejne wyobrażenia o tej wyobrażonej krainie, która od czasu odkrycia stała się właśnie bardziej kulturowym mitem niż twardą rzeczywistością, tak boleśnie obecnie zdekonstruowanym przez wojnę.

Ewę Klekot, określa zgromadzone w muzealnych magazynach huculiana jako „zabalsamowanie huculskiego mitu do formy muzealnych eksponatów opatrzonych metryczką”[21]. Można się z tym twierdzeniem nie zgodzić, ponieważ za tymi opatrzonymi suchymi metryczkami obiektami kryje się i zainteresowanie Huculszczyzną z powodu którego eksplorowano ten region, i fascynacja wysokiej klasy oryginalnym huculskim rzemiosłem. Żywotności huculianów dowodzą wystawy powstające z tych obiektów, a w każdym z większych muzeów nie tylko etnograficznych (w ostatnich latach otwierano wystawy poświęcone Huculszczyźnie „Odkrywanie Huculszczyzny”, w Muzeum Narodowym w Gdańsku w roku 2002, „Na wysokiej połoninie – Huculszczyzna w sztuce – sztuka Huculszczyzny” w Muzeum Narodowym w Krakowie 2011. To wszystko sprawia, że, mimo iż jak każda kolekcja spoczywa ona na magazynowych półkach, to jest ciągle przywoływana i dzięki temu żyjąca.

Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie w roku 2014 nawiązało współpracę z Muzeum Pokucia i Huculszczyzny (przy współpracy Stowarzyszenia z „Siedzibą w Warszawie”), realizując z powodzeniem kilka projektów, które pokazały wzajemny potencjał obydwu placówek oraz chęć wymiany doświadczeń na poziomie edukacji, realizacji projektów, badań terenowych. Pierwszy projekt „Poprzez kulturę dla zmiany społecznej”[22] z roku 2015, miał na celu przekazanie polskich doświadczeń z zakresu edukacji i animacji społecznej, oraz wymianę doświadczeń w zakresie sięganiu do tradycji i przekazywaniu jej za pomocą nowych środków wyrazu. Odbyły się jego dwie edycje w Warszawie i Kołomyi. Następnie w roku 2016 został zrealizowany warsztatowy projekt „Uwolnić projekt”[23] jako wymiana umiejętności pomiędzy warszawskimi projektantami oraz ukraińskimi rzemieślnikami i twórcami ludowymi. Z kolei w roku 2016 uczestniczyliśmy jako muzeum w międzynarodowej konferencji «СУЧАСНИЙ КОНТЕНТ. МУЗЕЙНА ГАЛУЗЬ. ІСТОРІЯ, ЗДОБУТКИ ТА ПЕРСПЕКТИВИ» z okazji obchodów 90-lecia Muzeum Pokucia i Huculszczyzny. Z kolei w roku 2017 we współpracy z Wikipedią Polska miał miejsce projekt Etnografia Karpat, który wzbogacił zasób wiedzy Wikipedii o pojęcia związane z kulturą ukraińskich Karpat. [24]

Chcemy wierzyć, że podróż na Huculszczyznę będzie jeszcze możliwa.

[1]Ewa Klekot, Huculskie mity i Mit Huculszczyzny [w:] Polska Sztuka Ludowa – Konteksty 1998 t.52 z.2, s. 101 http://cyfrowaetnografia.pl/dlibra/docmetadata?id=2488&from=pubstats [dostęp 13.05.2017]

[2] ibidem, s. 101-102

[3] Wiktoria Blacharska, Odkrywanie Huculszczyzny, Katalog wystawy, Muzeum Etnograficzne w Gdańsku Oliwie, 2002

Urszula Janicka-Krzywda, Huculi jako grupa etnograficzna. Dzieje i charakterystyka badań. [w:] Rocznik Muzeum Etnograficznego w Krakowie, Kraków, 2009, t. XV.

Ferdynand Antoni Ossendowski, Huculszczyzna. Gorgany i Czarnohora, Wydawnictwo Polskie R. Wenger, Poznań, 1936, z serii „Cuda Polski”.

Włodzimierz Szuchiewicz, Huculszczyzna, Muzeum im. Dzieduszyckich we Lwowie, Lwów 1902

Alicja Woźniak, Wyróżnieni strojem. Huculszczyzna – tradycja i współczesność, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi, Łódź 2012

[4] Janusz Barański, Świat rzeczy. Zarys antropologiczny, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2007

[5] Dorota Jasnowska, Intrygujące ! „Mistrzowska ceramika huculska”, wpis 26.01.2022

https://mnwr.pl/intrygujace-mistrzowska-ceramika-huculska/ [odczyt 28.03.2022]

[6] będącym oddziałem Muzeum Przemysłu i Rolnictwa

[7] Muzeum Etnograficzne funkcjonowały przed II wojną św. w strukturach Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie jako Zbiory Etnograficzne przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie

[8] Porównywalna może być jedynie kolekcja bałkańska. Pozostałe stanowią zbiory złożone z różnych obiektów, licząc od kilku do kilkudziesięciu.

[9] której nazwisko pojawia się w portalu związanym z geneaologią, jako żony Władysława Horbackiego prof. astronomii i fizyki z Mohylewa – ilustratorki książek. (rzeźby PME 24409)

[10] Helena Olszewska-Pazyrzyna, Mój lwowski mikrokosmos, Część I – Dom i szkoła.

http://www.lwow.com.pl/rocznik/mikrokosmos.html [dostęp 5.04.2022]

[11] http://worldcat.org/identities/lccn-n80158451/ [dostęp 6.04.2022]

[12] http://culture.pl/pl/tworca/xawery-ksawery-dunikowski [dostęp 17.05.2017]

[13] http://www.krolikarnia.mnw.art.pl/kolekcje/kolekcja-xawerego-dunikowskiego/ [dostęp 17.05.2017]

[14] Nie bez znaczenia w takich sytuacjach  są niewystarczające miejsca przechowywania zbiorów

[15] Wystawy stałe: „Zwykłe-niezwykłe. Fascynujące kolekcje Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie”, „Czas świętowania w kulturach ludowych Polski i Europy”.

[16] Tadeusz Seweryn, Pokucka majolika ludowa, Kraków, Polska Akademia Umiejętności 1929

[17] Pośród zbiorów przedwojennych z całą pewnością znajdowały się zabytki huculskie, ale nie jest możliwe – podobnie jak w przypadku innych kolekcji – dokładne ich określenie – ze względu na brak ocalonych ksiąg inwentarzowych, Jedyne informacje dotyczące zbiorów możemy czerpać z artykułów ukazujących się w przedwojennych czasopismach „Wisła” i Tygodnik Ilustrowany” oraz  filmów reklamowych prezentujących zbiory etnograficzne, nagranych tuż przed wojną z inicjatywy ówczesnego dyrektora Eugeniusza Frankowskiego, a zdeponowanych w Filmotece Narodowej

[18] Wystawa prezentowana w siedzibie PME czerwiec-wrzesień 2006

http://etno.serpent.pl/koncerty2006/huculi.html

http://karpaccy.pl/wizerunek-huculow-i-huculszczyzny/

http://www.turnia.pl/wydarzenia/1331.php_-8222-dla_hucula_nie_ma_zycia_jak_na_poloninie_-8230-_-8221–_13_czerwca_2006_-_17_wrzesnia_2006-_warszawa [dostęp 17.05.2017]

[19] Bruno Schulz, Mityzacja rzeczywistości [w:] Proza, Kraków 1973, s. 335

[20].http://www.rp.pl/artykul/638666-Sztuka–ceramika-huculska–Rozmowa-z-kolekcjonerem.html#ap-1 [dostęp 5.06.2017

[21] Ewa Klekot, Huculskie mityop. cit. s. 102

[22] http://www.ukraina.wwarszawie.org.pl/pl/seminarium.html [dostęp 6.04.2022]

[23] http://www.uwolnicprojekt.org/pl/przedmioty.html [dostęp 6.04.2022]

http://www.wwarszawie.org.pl/pl/component/content/article/23-wersja-polska/projekty-opisy/247-warsztaty-kolomyja-kosiv-javoriv.html [dostęp 6.04.2022]

[24] https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:GLAM/Projekty/Etnografia_Karpat

https://etnograficzne.wordpress.com/2017/07/12/kilka-slow-wstepu-o-projekcie-etnografia-karpat/ [dostęp 6.04.2022]

Autorka bloga: Małgorzata Jaszczołt