pl
Godziny otwarcia:
SOB: 12:00 – 18:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
SOB 12:00 – 18:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl
Godziny otwarcia:
SOB: 12:00 – 18:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
SOB 12:00 – 18:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl

 

PL

1.
Mój wianeczku z białej róży posłużże mnie jak najdłużej
Od niedzieli do niedzieli aż się zjadą przyjacieli
Niech się zjadą niech uradzą za kogo mnie oni dadzą
Za Jasieńka za ładnego za hultaja za wielkiego
Dzisiaj jesteś tak jak róża między kwiatami
Jutro będziesz jak lelija między chwastami

2.
Turlejże się wianeczku lawendowy turlejże się po stole
Zaturlejsię do mojej mamusi i połóż się na łonie
A przyjmij go mamusiu kochana przyjmij go do siebie
Nie przyjmę go moja droga Maryś bo nic mi już po tobie
A turlej się wianku lawendowy a turlej się po stole
Zaturlej się do mojego taty i połóż się na łonie
A przyjmij go tatulu kochany a przyjmij go do siebie
Nie przyjmę go moja droga córko bo nic mi już po tobie
A turlej się wianku lawendowy a turlej się po stole
Zaturlej się do mojego brata i połóż się na łonie
A przyjmij go braciszku a przyjmij go do siebie
Nie przyjmę go moja droga siostro bo nic mi już po tobie
A turlej się wianku lawendowy a turlej się po stole
Zaturlej się do mojego Jasia i połóż się na łonie
A przyjmij go Jasińku a przyjmij go do siebie
A przyjmę go moja droga Maryś bom się starał o ciebie

3.
Położę kładkę na murawkę dębową
Trzeba wam dziewczęta do domu
A ty Kasiuniu ostań się, ostań się
Przyjechał Jasio, witaj się, witaj się
Przyjechał Jasio, czapkę zdjął
Kasiuni rączki białe wziął
Witaj Kasiuniu, czyś zdrowa, czyś zdrowa?
Przywioz ja wianki z Krakowa
Przywioz ja wianek ruciany
Dla mojej Kasi kochanej
Przywioz ja wianek mirtowy
Do ślubu Kasi gotowy

4.
Więc nie będzies rutki siała
więc nie będzies polewała
dziś ostatni raz.
Więc nie będzies wiankow wiła
bo nie będzies w niech chodziła
dziś ostatni raz.
Moj wianusku lawendowy
dzieś się podział z mojej głowy
moj wianusku moj.
Hej druźbantki, idźta ściezką
bo juz (j)ona nie dziewecką
tylo męzatką.
A druźbanty, idźta dźwirem
bo juz (j)on nie kawalirem
tylo zonaty

ENG

1.
My little wreath of white rose, serve me as long as you can
From Sunday to Sunday, until friends arrive
Let them arrive, let them decide who they will marry me to
To Jasieniek, a pretty one, a rogue one, a big one
Today you are like a rose among flowers
Tomorrow you will be like a lily among weeds

2.
Roll on, lavender wreath, roll on across the table
Roll over to my mummy and lie down in her lap
Receive it my dear mother, take it in
I will not take it my dear Marysia, I have no use for you anymore
Roll on, lavender wreath, roll on across the table
Roll over to my daddy and lie down in his lap
Receive it my dear father, take it in
I will not take it my dear daughter, I have no use for you anymore
Roll on, lavender wreath, roll on across the table
Roll over to my brother and lie down in his lap
Receive it my dear brother, take it in
I will not take it my dear sister, I have no use for you anymore
Roll on, lavender wreath, roll on across the table
Roll over to my Jasio and lie down in his lap
Receive it my dear Jasiniek, take it in
Yes I will take it, my dear Maryś, for I have courted you

3.
I will lay down a plank under the oak tree
You girls must go back home
And you, Kasiunia, stay, stay,
Jasio has come, greet him, greet him
Jasio has come, has taken off his hat
He took Kasiunia by her white hands
Welcome, Kasiunia, are you well, are you well?
I brought wreaths from Kraków
I brought a rue wreath
For my beloved Kasia
I brought a myrtle wreath
For my beloved Kasia
All ready for Kasia’s wedding

4.
So you will not sow rue anymore
so you will not water it
today’s the last time.
So you will not weave wreaths anymore
because you will not be wearing them
today’s the last time.
My lavender wreath
Where have you gone to
my wreath, oh my
Hey bridesmaids, walk down that path
for she is no maiden anymore
but a wife
Hey groomsmen, walk out that door
for he is no bachelor anymore
but a married man