pl
Godziny otwarcia:
CZW:11:00 – 17:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
CZW:11:00 - 17:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl
Godziny otwarcia:
CZW: 11:00 – 17:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 – 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB: 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
Godziny otwarcia:
CZW: 11:00 - 17:00
PON: Zamknięte
WT: 11:00 – 19:00
ŚR: 11:00 – 19:00
CZW: 11:00 - 17:00
PT: 11:00 – 19:00
SOB 12:00 – 18:00
ND: 12:00 – 18:00
pl

Świat w kobiecych rękach

z cyklu: 2018 Rokiem Praw Kobiet. O dychotomicznym podziale ról.

Autor: Małgorzata Jaszczołt

Zainteresowanie dawnymi sposobami życia: technikami rękodzielniczymi i rzemieślniczymi, przetwórstwem pożywienia, ale też barwnym folklorem, stwarza możliwość powrotu do niedzisiejszych zajęć, ich reaktywacji, przypomnienia dawnych wartości, także na nowo interpretowanych. Dotyczy to także „tradycyjnych zajęć kobiecych”. Od wielu już lat popularność zdobywają np. warsztaty robótek ręcznych: dziergania na drutach, szydełkowania, hafciarskie. Dlatego w Dniu Kobiet rozpoczynamy nowy cykl, który będzie poświęcony pracy kobiet. Prezentacja ta pozwoli nie tylko na poznanie tradycyjnych kobiecych zajęć, ale też na dowartościowanie codziennej pracy kobiet. Ale przywoływanie zapomnianych technik i sposobów gospodarowania nie ma na celu utrwalania i propagowania tradycyjnego podziału ról – współcześnie zajęcia kobiece testują przecież z powodzeniem także mężczyźni. Gorąco do tego zachęcamy :-).

W myśl przysłowia rzeszowskiego: „Babska droga od pieca do proga”[1], kobieca codzienność to monotonna krzątanina, „dreptanina”, drobne, rozliczne prace wykonywane każdego dnia. Socjolożka Jolanta Brach-Czaina w eseju Szczeliny istnienia[2] określa tę codzienną domową krzątaninę mianem „krzątactwa” i podnosi ją do wymiaru egzystencjalnego. Do jej rozważań o istnieniu trafiają podstawowe domowe czynności, uznawane za kobiece. I paradoksalnie, krzątanie się po domu, w najbliższym fizycznym otoczeniu, można według niej odnieść do abstrakcyjnego świata pojęć i wyobrażeń. „Krzątactwo należy do naczelnych kategorii ujmujących obecność w świecie. Jest sposobem bycia w codzienności. (…) Choć różnorodnie przejawia się krzątanie, stanowi dynamiczny fundament codzienności. Kto bytuje krzątaczo, ma w niej udział”[3]. Można więc powiedzieć, że kobiety swoim „krzątactwem” nieustająco wypełniają życie treścią.

Od końca XIX wieku, w ciągu wieku XX i w obecnym stuleciu zaszły ogromne zmiany w sposobie postrzegania i rozumienia płci. Sufrażystki zapoczątkowały walkę o równouprawnienie, kontynuowaną później przez ruchy feministyczne, która ze zmiennym nasileniem, pod różnymi postaciami, dotyka różnych sfer: publicznej, społecznej, rodzinnej, intymnej. Od tego czasu zaszły ogromne społeczno-kulturowe zmiany w postrzeganiu ról kobiet i mężczyzn. Płeć nie musi już być głównym determinantem kulturowych ról, które wypełniamy, zawodu, wykształcenia, zachowania. W roku 2018 – Roku Praw Kobiet – tradycyjny podział ról nie jest już od dawna tak oczywisty i obligatoryjny jak kiedyś. Ale temat, powracając wraz ze zmiennymi społecznymi nastrojami (np. kilka lat temu jako „straszny” gender czy obecnie kontrowersyjna dla niektórych akcja „Me Too”), ciągle budzi emocje, i w dyskursie polityczno-społecznym, i w naszym codziennym życiu. Kobiety dochodzą do głosu na różnych szczeblach, domagają się praw, walczą o równość, sprawiedliwe – na równi z mężczyznami – traktowanie, chcą realizować swój potencjał na różnych polach i zaznaczyć swoją obecność w życiu publicznym i zawodowym. Dotyczy to także ról pełnionych w rodzinach i podziału obowiązków domowych. Popularność zyskał model partnerski, w którym partnerzy ustalają, jak ten podział będzie wyglądał w ich życiu, tak by zadowalał obydwie strony. Ale na drugim biegunie – bo i w tej sferze powraca się do „natury” i tradycyjnych wartości – tradycyjny model z jasno określonym, dychotomicznym podziałem ról także ma swoich zwolenników. Ważne, by był dobrym, akceptowanym przez obie strony kompromisem dotyczącym podziału obowiązków, z których te domowe – według badań[6] – wciąż najczęściej wykonują kobiety.

Dawniej nie wypadało realizować innych ról niż te przypisane własnej płci. Niesubordynacja mogła być powodem kpin, żartów, negatywnych opinii, a nawet ostracyzmu i wykluczenia ze społeczności. Współcześnie tradycyjny podział obowiązków niektórym nadal odpowiada, inni uważają natomiast, że przekazywane przez tysiąclecia role płciowe powinny ulegać zmianom. W czasach równouprawnienia i budowania społeczeństwa otwartego role mogą mieszać się, zachodzić na siebie a nawet się odwracać. Mamy wiele możliwości do wyboru.

 

Tekst jest komentarzem do wystawy stałej „Porządek rzeczy. Magazyn Piotra B. Szackiego”.

[1] Nowa Księga Przysłów i Wyrażeń Przysłowiowych Polskich, t. 1, Warszawa 1969.

[2] Jolanta Brach-Czaina, Szczeliny istnienia, Wydawnictwo eFKa, Kraków 1999.

[3] Tamże, s. 73.

[4] „Wysokie Obcasy”, 21.10.2017, Wywiad z Agnieszką Olsten, Mike Urbaniak.

[5] Dorris Lessing, Dobra terrorystka, Albatros, Warszawa 2008.

[6] polityka.pl, Praca domowa, Magdalena Kicińska, 2009

[7] Raport: Polityka równości płci – Polska 2007.